Święta w nauce.

Święta Bożego Narodzenia są celebrowane globalnie – nie tylko z powodu międzynarodowego charakteru wyznania katolickiego, przede wszystkim jest to już część popkultury. Niezależnie od tego, czy jesteś chrześcijaninem, buddystą, muzułmaninem, wyznawcą religii mojżeszowej, członkiem innego zgromadzenia, ateistą – grudzień z pewnością kojarzy Ci się z choinką, czerwonym strojem Św. Mikołaja, „Last Christmas” , „Kevinem samym w domu” czy słodkim, brązowym napojem gazowanym. W ostatnich latach prowadzono wiele dyskusji na temat komercjalizacji Świąt, marnowania jedzenia, spierano się o rolę tradycji – i choć te tematy są niezwykle ważne, to jednak dziś nie będzie o tym – wczuwając się w klimat Bożego Narodzenia chcemy przekazać Wam garść wiedzy psychologicznej oraz zachęcić do dalszych poszukiwań!

Wspominając o świątecznych ozdobach nie sposób nie zadać sobie pytania, czy przystrajanie domów to tylko zbędny wydatek często kojarzony z kiczem? Z odpowiedzią przychodzą nam badacze z amerykańskich uniwersytetów w Utah i Filadelfii (Carol M. Werner i inni, 1989r.) W swym badaniu chcieli sprawdzić, czy dekoracje świąteczne wpływają na wnioskowanie o towarzyskości właścicieli domów. Jak można się spodziewać, badani wskazywali mieszkania udekorowane w okresie świątecznym, jako te, w których żyją „przyjaźni i zgodni” mieszkańcy, jednocześnie wspominając, iż osoby, które ich nie dekorują są prawdopodobnie mało towarzyskie. Co bardziej zaskakujące – została potwierdzona teza, że członkowie społeczności mogą wykorzystać wygląd zewnętrzny swoich domów by bardziej zintegrować się w swoim sąsiedztwie! Może więc warto w tym roku rozwiesić lampki wokół naszych domowych krzewów?

Nieodłączną częścią Świąt jest także dzielenie się prezentami. Od dziecka słyszymy parafrazy cytatu znanego filozofa i psychologa: „nie jest bogatym ten, kto dużo ma, lecz ten, kto dużo daje”. Pewnie większość z nas zgadza się z tą tezą – nauka jest po naszej stronie, gdyż badania również zdają się przemawiać na korzyść tych słów! W 2008 roku opublikowany został artykuł Elizabeth W. Dunn. Badaczka wraz z współpracownikami potwierdza, że wydawanie pieniędzy na innych przynosi więcej korzyści naszej psychice, niż wydawanie pieniędzy na własne przyjemności. Stwierdzono też, że przeznaczenie nawet większości swoich zarobków na innych powoduje wzrost poczucia szczęścia nie tylko w okresie świątecznym, ale także długoterminowo. Jednak satysfakcja z obdarowania bliskiego może szybko przekształcić się w dyskomfort – przyczyni się do tego nietrafiony prezent. Widząc zmieszanie na twarzy partnera, gdy otrzyma zegarek w nielubianym przez siebie kolorze lub ojca, gdy dostanie dwie pary identycznych skarpet, z pewnością poczujemy nieprzyjemne napięcie. Kolejne badania E.W. Dunn (The Gift of Similarity: How Good and Bad Gifts Influence Relationships, 2008) mogą zaniepokoić osoby, które nigdy nie trafiają z doborem prezentu. Badanie dotyczyło par: mężczyźni po otrzymaniu niepożądanego prezentu postrzegali siebie jako stosunkowo niepodobnych do swojej partnerki oraz bardziej negatywnie oceniali przyszłość związku. Kobiety zaś reagowały na nieodpowiedni dobór podarunku przez swojego partnera udając, że niespodzianka trafiła w ich gusta. Zawyżały przy tym swoje poczucie podobieństwa do niego, pozostawiając swoje prognozy dotyczące związku nienaruszone. Czy mężczyźni w świetle tych badań znajdują się na uprzywilejowanej pozycji? Autorzy sugerują, że raczej nie – różnica między płciami wynika ze wzmocnionej obrony psychicznej kobiet w odpowiedzi na zagrożenie (jakie stanowi otrzymanie złego prezentu), a długotrwałe psychiczne konsekwencje mogą w podobny sposób wpływać na związek. Może warto w tym roku zapytać swoją ukochaną osobę, co zażyczyłaby sobie pod choinkę?

Jak zatem spędzić najbliższe Święta, by był to niezapomniany, a przede wszystkim spokojny okres? Oczywiście nie ma jednego, idealnego sposobu, który zadowoli każdego. W świetle badań warto ten czas spędzić z bliskimi, chociażby śpiewając kolędy. Ta tradycja może pozytywnie wpłynąć na fizyczne i psychiczne samopoczucie, a także wzmocnić więzi między ludźmi śpiewającymi wspólnie (Keeler i in., 2015). Kasser i Sheldon (2002) doszli do wniosku, że koncentracja na relacjach rodzinnych i aspektach duchowych wpływa na dobrostan psychiczny, za to konsumpcja i stres związany z przygotowaniami prowadzi do pogorszenia stanu mentalnego.  Warto również ten czas poświęcić na odpoczynek. Ciepły koc, książka, ulubiona herbata i wygodny fotel – czy może być coś lepszego? Znajdźmy moment dla siebie, posłuchajmy wewnętrznego głosu i odpowiedzmy na własne potrzeby! Życzymy spokojnych, zdrowych i pełnych radości Świąt, niech obfitują w jak najwięcej wiedzy o sobie!